Justyna Glapińska

Numer podopiecznej: 075
50% Donated
Goal : 10.00 zł
0
Donors
5.00 zł
Donated
Wesprzyj

Login

Follow
“Po dwóch latach od rozpoczęcia zbiórki udało mi się osiągnąć pierwszy etap mojego celu. 12.01.2022r. odbyła się operacja uwolnienia i wymiany stawu biodrowego, oraz nacięcie ścięgien. Operacja ta zakończyła się ogromnym sukcesem. Lekarze są zadowoleni z tego co udało im się osiągnąć, a rehabilitacja daje kolejne powody do radości. Była ona niestety bardzo kosztowna, a rehabilitacja bywa bolesna, ale osiągnęłam już tak dużo, że nie mogę się teraz wycofać. Uczę się od nowa chodzić, funkcjonować ze zdrowym biodrem. Dlatego chciałabym podziękować wszystkim darczyńcom, którzy wspierają moją zbiórkę, bo to dzięki nim moje życie od momentu operacji odmienia się każdego dnia.

Funkcjonowanie ze sztywnym kolanem jest bardzo trudne, mam problemy z ubraniem się, założeniem butów, wchodzeniem po schodach. Gdy siedzę przechodzące obok mnie osoby potykają się o moją nogę.

Lekarze zadowoleni z efektów pierwszej operacji planują kolejny zabieg już za pół roku, byłby to najbardziej odpowiedni moment na etapie mojej rehabilitacji, jednak konieczne jest zebranie potrzebnych środków.
 
Druga operacja ma polegać na wstawieniu nowego kolana, uwolnieniu dalszej części mięśni w mojej nodze, które są poprzyrastane do kości przez bliznowce.
Dzięki czemu po raz pierwszy będę mogła zgiąć nogę w kolanie. Funkcjonowanie ze sztywnym kolanem jest bardzo trudne, mam problemy z ubraniem się, założeniem butów, wchodzeniem po schodach. Gdy siedzę przechodzące obok mnie osoby potykają się o moją nogę.

Niestety Koszt pierwszej operacji, rehabilitacja oraz wylot do Stanów Zjednoczonych to kwota około 50000zł. Na przeprowadzenie tej operacji oraz na pokrycie wszystkich kosztów przeznaczyliśmy wszystkie nasze oszczędności oraz środki zebrane dzięki Fundacji.

Koszt drugiej operacji oraz rehabilitacja jest bardzo duży, to kolejne 50000zł zwłaszcza, że muszę tę kwotę uzbierać po raz drugi. Czas niestety ucieka, jestem coraz starsza, i żyje z obawą czy w końcu nie będzie za późno, aby dokończyć moje leczenie i doprowadzić je do szczęśliwego finału. Mam jednak nadzieję, że dzięki wsparciu Fundacji Kochaj Życie oraz wszystkich ludzi dobrej woli będę w końcu zdrowa.”

~ Justyna Głapińska