Matylda Wodzicka

Numer podopiecznej: 097
50% Donated
Goal : 10.00 zł
0
Donors
5.00 zł
Donated
Wesprzyj

Login

Follow

Matylda, zwana przez nas pieszczotliwie Mati, nie skończyła jeszcze 5 lat, a już po raz drugi w swoim krótkim życiu staje do walki z najgroźniejszym przeciwnikiem, siatkówczakiem (nowotworem złośliwym oka).

We wrześniu 2017 roku wraz z przyjściem straszliwej diagnozy, świat Matyldy i nasz w jednym momencie się zawalił. Walka trwała prawie pół roku. Po pierwszym rzucie choroby i wygranej walce wydawało się, że powrót do zdrowia jest tylko kwestią czasu.

Niestety po dwóch niezwykle skomplikowanych zabiegach dotętniczego podania chemii, nie ma pożądanych efektów. Guz rośnie!!!

Niestety siatkówczak, jak każdy nowotwór jest chorobą nieprzewidywalną. W grudniu, po prawie trzech latach uśpienia, guz znowu się obudził!!! Rutynowa wizyta zamieniła ponownie życie całej naszej rodziny w koszmar. Lekarze w Polsce po raz kolejny stanęli wraz z Matyldą do walki z groźnym przeciwnikiem.

Niestety po dwóch niezwykle skomplikowanych zabiegach dotętniczego podania chemii, nie ma pożądanych efektów. Guz rośnie!!!

Wynika to z tego, że oczko Mati ma nietypową budowę i chemia, którą dostawała prawdopodobnie do niego nie dotarła. Mati straciła całkowicie widzenie w lewym oczku. Nie możemy pozwolić na to, by nowotwór pozbawił Mati również oka i zdrowia.

Dalszego leczenia naszej małej/wielkiej bohaterki gotowi są podjąć się najbardziej doświadczeni specjaliści w tej dziedzinie. Jest to zespół dr Abramsona ze Szpitala MSKCC w Nowym Jorku. Jednak koszt terapii jest ogromny, to ok. 1 mln złotych.

Każde wsparcie z Waszej strony pozwoli naszej ukochanej córeczce kontynuować walkę z nowotworem.

~ Marta i Bartek Wodziccy