Telefon
+48 695 206 124
Arkadiusz Kurjan urodził się 16.08 2001 roku z rzadkim zespołem wad rozwojowych. Na świecie żyje około 100 osób z tym schorzeniem.
Zespołowi towarzyszą mnogie wady układu kostnego oraz wady organów wewnętrznych. Arek był wielokrotnie leczony szpitalnie.
Został poddany poważnej operacji biodra, która zakończyła się niepowodzeniem.
Zespołowi towarzyszą mnogie wady układu kostnego oraz wady organów wewnętrznych. Arek był wielokrotnie leczony szpitalnie.
Został poddany poważnej operacji biodra, która zakończyła się niepowodzeniem.
Stan zdrowia Arka pogarsza się. Odczuwa on silne bóle biodra również w stanie spoczynku. W klinice, w której był operowany lekarze zaproponowali wyprostowanie kolan w 70 procentach, a w przyszłości wymianę stawów biodrowych.
Jego kości udowe są znacznie skrócone, zniekształcone. Prawa kość uda jest krótsza od lewej. Najnowsze badania z użyciem rezonansu magnetycznego wykazały redukcje chrząstki stawowej z pęknięciami, osteofity, torbiele zwyrodnieniowe powierzchni stawowych, niewielką ilość płynu w stawie biodrowym. Poza tym w lewym biodrze zauważono skupisko torbieli (co wskazuje na uszkodzenie lewego obrąbka) Badania RTG wykazały również deformacje prawego stawu kolanowego-rzepka szczątkowa.
Stan zdrowia Arka pogarsza się. Odczuwa on silne bóle biodra również w stanie spoczynku. W klinice, w której był operowany lekarze zaproponowali wyprostowanie kolan w 70 procentach, a w przyszłości wymianę stawów biodrowych. Zaznaczono, że nie istnieje już możliwość wydłużenia kości udowych,ponieważ sztuczne biodra niosą ryzyko zwichnięcia. Odbyliśmy konsultację z dr. Deszczyńskim, z dr. Tomaszem Albrewczyńskim i prof. Feldmanem, z Paley European Institute, który dał szanse na zachowanie stawów biodrowych,wydłużenie kości, poprawę sylwetki i jakości życia.
Wstępnie zaproponowano nam roczny pobyt W Stanach Zjednoczonych. Leczenie będzie kosztowne, połączone z trudną, żmudną rehabilitacją.
Nowa nadzieja jest największą szansą w młodym życiu naszego syna. Jako rodziców bardzo boli nas cierpienie naszego syna.
Prosimy o wsparcie finansowe, liczy się każda złotówka!